[Recenzja książki] Książę Mgły – Carlos Ruiz
Debiut powieściowy Zafona. Informacje z książki ad. terminu pierwszego wydania sprzeczne – na okładce 1993, w środku 1992. Kolejna mało zachęcająca wiadomość – książka została zakwalifikowana jako literatura młodzieżowa. Na szczęście już we wstępie Zafon dodaje optymistyczne zdanie: „Bardzo chciałem napisać taką książkę, którą z przyjemnością sam bym przeczytał jako dzieciak, jako dwudziestotrzylatek, czterdziestolatek, czy wreszcie sędziwy osiemdziesięciolatek.” Czy mu się to udało?
5-osobowa rodzina rodzina przeprowadza się do rybackiej osady nad Atlantykiem. Ich nowy dom ma mroczną historię – zamieszkiwała go kiedyś rodzina, której syn utonął w morzu. I już od pierwszych dni nowe miejsce okazuje się mroczne i pełne tajemnic. Dzieci poznają legendę o złym magu – tytułowym Księciu Mgły. Tylko legenda, czy może przerażająca prawda?
Czytając opis książki nie byłam pewna, czy jest to książka dla mnie. Nastolatką już nie jestem, więc słowo „młodzież” w opisie sprawiło, że nie byłam przekonana, czy warto kupić. Kupiłam i było warto. Być może nie jest to książka pokroju „Cienia wiatru” czy „Gry anioła”, ale czuć rękę mistrza.
Książę Mgły – Zafon Carlos Ruiz
– tajemnica, groza, pierwsza miłość, przygoda, okrucieństwo i sentymentalizm – debiut literacki Carlosa Ruiza Zafona, późniejszego autora Cienia wiatru, z roku 1993, pierwsza część trylogii dla młodzieży – niesamowite przygody trzynastoletniego Maxa,… więcej…