Raun Kaufman, autor książki „Autyzm-przełom w podejściu” odwiedzi Polskę!

Masz wyjątkową okazję, aby ujrzeć świat autyzmu z perspektywy osoby, która to wyzwanie ma już za sobą!

Już 22.04 do Polski przyjeżdża autor książki Autyzm-przełom w podejściu, Raun Kaufman – pierwsze dziecko programu Son-Rise. Swój objazd po naszym kraju zacznie od wizyty w studio Dzień Dobry TVN, a następnie poprowadzi cykl bezpłatnych wykładów w całej Polsce, podczas których opowie swoją historię oraz przedstawi wyjątkowe techniki programu Son-Rise. Po każdym z wykładów będziesz miał okazję porozmawiać z Raunem, a także otrzymać jego autograf.

***

 Autyzm, przełom w podejściu - Raun KaufmanKiedy rodzice Rauna Kaufmana dowiedzieli się, że ich trzyletni syn ma autyzm i (zdaniem lekarzy) do końca życia będzie wymagał specjalistycznej opieki medycznej, byli zdruzgotani. Nie chcieli podawać mu inwazyjnych leków, które i tak nie przynoszą poprawy, ani stosować często kontrowersyjnych metod terapii polegających na tłumieniu agresywnych zachowań siłą. Otoczyli syna miłością i postanowili podążać za jego poznawaniem rzeczywistości i spojrzeć na świat jego oczami.

Dziś Raun Kaufman jest dorosłym człowiekiem, mężem i ojcem, który ukończył wyższe studia z dziedziny Etyki Biomedycznej, otworzył także w USA ośrodek propagujący Program Son-Rise – metodę stworzoną i stosowaną przez jego rodziców, która odmieniła jego życia oraz pomogła mu wyjść z autyzmu.

Przed Tobą najważniejsza książka, napisana przez samego Rauna, która omawia ten przełomowy program oraz jest najlepszą i kompletną instrukcją pozwalającą rodzicom dzieci ze zdiagnozowanym autyzmem lub zespołem Aspergera pomóc dotrzeć do swoich pociech, niezależnie od stopnia zaburzenia i wieku.

***

Sprawdź, czy spotkanie odbędzie sie też w Twoim mieście:

Wrocław – 23 kwietnia, godz. 14:00 – 16:00, Aula PWT, ul. Katedralna 9
Kraków – 25 kwietnia, godzina 17:00-19:00, Kawiarnia Pausa in Garden, ul. Rajska 12
Zamość – 26 kwietnia, godzina 17:00-19:00, Aula PWSZ, ul. Zamoyskiego 64
Lublin – 27 kwietnia, godzina 10:00-12:00, Wydz. Ped. i Psych. UMCS, ul. Narutowicza 12
Białystok – 28 kwietnia, godzina 17:00-19:00, Wydz. Ped. i Psych. UwB, ul. Świerkowa 20

Raun Kaufman przeprowadzi również całodniowe, płatne warsztaty “Przełomowe Strategie dla AUTYZMU” (obowiązują zapisy):

Warszawa, 30 kwietnia (1 część) i 1 maja (2 część) / godz. 9:00-16:00 /
Zamość, 2 maja (1 część) / godz. 10:00-17:00 /–  sala konferencyjna PWSZ, ul. Pereca 2
Lublin, 3 maja (część 1) / godz. 9:00-16:00 /

***

Pamiętam ten moment, w którym pierwszy raz usłyszałam opowieść o ataku złości autystycznej Basi, kuzynki mojego męża. Basia, kiedy próbowano zabrać jej ulubione książeczki z wierszykami, wpadała w histerię, tłukła pięściami we wszystko i wszystkich, wywołując strach i przerażenie na twarzach obecnych przy tym osób. Jej matka, kobieta drobnej postury, robiła wtedy wszystko, żeby Basię przewrócić na łóżko, kanapę, przyprzeć do ściany lub zmusić do położenia się na podłogę i położyć się na niej – tak kazali jej postępować terapeuci.

Samo wyobrażenie sobie tej sytuacji przyprawiało mnie o dreszcze. Czy nie można inaczej? Zaczęłam czytać więcej o autyzmie, o metodach, które stosuje się do jego „leczenia”. Powstrzymać atak, wypracować prawidłowe zachowania, stymulować dziecko we właściwych kierunkach rozwoju. Ciągle jednak brakowało mi w tym jakiegoś elementu, wyjaśnienia tego, dlaczego dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu zachowują się właśnie tak. I nie chodziło mi absolutnie o medyczne wyjaśnienie przyczyny autyzmu – wiedziałąm, że medycyna zmaga się z jej określeniem od lat, a co jakiś czas pojawiają się coraz to nowe teorie w tym temacie. Zastanawiało mnie, jak czują się dzieci, które wpadają w spazmatyczny płacz, histerię, złość, której nie da się okiełznać. I dlaczego rodzice tych dzieci muszą stosować wobec nich fizyczną perswazję, żeby je „uspokoić”.

Co robisz, kiedy Twoje zdrowe dziecko wpada w panikę, płacze, gdy nie może dostać upragnionej rzeczy lub po prostu się boi? Przytulasz je, rozmawiasz z nim, a przede wszystkim starasz się zrozumieć, dlaczego tak właśnie się czuje. I wiesz, że czuje się samotne, odrzucone lub nie umie pogodzić się z odmową. Co czują dzieci autystyczne? Czy wachlarz ich emocji jest inny, są skonstruowane inaczej?

Większość informacji przekazywanych rodzicom na temat autyzmu jest niedokładnych bądź, niestety, nieprzydatnych. Owszem – ktokolwiek zdiagnozował twoje dziecko, mógł opowiedzieć ci o symptomach autyzmu oraz o tym, że pasuje do nich jego zachowanie, ale ja nie mówię o symptomach. Mówię o centralnym aspekcie tego, czym jest autyzm.

Po pierwsze, pomówmy o tym, czym autyzm nie jest, a mianowicie nie jest on zaburzeniem zachowania. To ważne, ponieważ przez niemal cały czas tak się go traktuje. Problem w tym, że autyzm nie jest zaburzeniem behawioralnym (zachowania). To zaburzenie relacji społecznych.

Program Son-Rise, który wyróżnia się na tle innych znanych metod terapii autyzmu, widzi sytuację ataku histerii nieco inaczej:

Gdybyś zobaczył kogoś, jak drapie się w rękę, i postawił sobie za cel wyeliminowanie czynności drapania, możesz wypróbować w tym celu cały szereg metod. Możesz powiedzieć tej osobie, żeby przestała się drapać. Możesz grozić jej nieprzyjemnymi konsekwencjami, jeśli nie przestanie. Możesz też odwrócić jej uwagę, wkładając coś, czego chce (na przykład lody) w dłoń, którą się drapie. Możesz nawet przywiązać jej rękę do ciała, żeby nie była w stanie się drapać.

Ale możesz też poszukać powodu drapania i odkryć, że stoi za nim ukąszenie komara. Wtedy możesz zaaplikować na nie maść neutralizującą swędzenie. Violà! Koniec z drapaniem! Dzięki temu zamiast zignorować prawdziwy problem i jednocześnie całkiem wyalienować daną osobę, rozgryzłeś przyczynę swędzenia – a ten ktoś jest ci wdzięczny!.

Tak! To przecież rozsądne, logiczne, naturalne. Prawda?

Warto skupić się na czynieniu wszystkiego, co w naszej mocy, by móc spojrzeć na świat oczami naszego dziecka. Nie proszę was, żebyście zostali medium odczytującym myśli dziecka. Mówię o wyobrażeniu sobie podczas każdej interakcji, którą macie ze swoim dzieckiem, jak ono może ją odbierać. Gdy powstrzymacie dziecko przed izmowaniem [czyli czynnością, które dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu mogą powtarzać w nieskończoność], jak może się z tym czuć? Gdy zabierzecie je do hałaśliwego parku, a ono zacznie zakrywać uszy, to czym to dla niego według was jest? Gdy dziecko jest pochłonięte darciem papieru na małe kawałeczki, to czym według was jest dla niego to doświadczenie? Gdy mówi bez przerwy o wiatrakach, to co tak bardzo w nich uwielbia?.

To wydaje się banalnie proste: zrozumieć swoje dziecko. W istocie jest mozolną, wymagającą wysiłku i tony cierpliwości pracą nad poznawaniem świata, do którego trudno się dostać. Wyobraź sobie jednak, co stanie się, jeśli zostaniesz wpuszczony do tego tajemniczego ogrodu i okaże się, że to wszystko nie jest bezmyślną czynnością powtarzaną w kółko bezwiednie, ale czymś, co dzieje się z jakiegoś powodu. Pewien chłopiec przez wiele miesięcy budował z LEGO literkę L, którą unosił nad głową pod słońce i wpatrywał się w nią długo. Jego tata chował przed nim klocki, próbował powstrzymać to bezsensowne jego zdaniem działanie. Pewnego dnia włączył się w tę zabawę i zrozumiał, że syn widział w gładkiej powierzchni klocków swoje odbicie, a kiedy chłopiec zobaczył, że jego tata to rozumie i też uśmiecha się odkrywając swoje odbicie w figurze z klocków, po raz pierwszy spojrzał na niego.

Ten i wiele innych przykładów opisanych w książce Autyzm – przełom w podejściu pokazują nam, dorosłym, jak ważne jest wejście w czyjś – z pozoru bardzo dziwaczny i absurdalny – świat, zrozumienie go i pozyskanie akceptacji jego mieszkańców. Tylko dzięki temu możemy liczyć na ich przychylność i chęć kooperacji. Ograbiając ich ze zdobyczy ich świata, naruszamy ich wolność – nic więc dziwnego, że złoszczą się, awanturują i nie chcą nas w nim.

Nie twierdzę, że z autyzmu da się wyjść, nie próbuję Cię nawet przekonać do tego, że metoda Son-Rise u każdego zadziała. Chcę, żebyś zrozumiał, że jest inna droga, że podążają nią rodzice, którzy zmagają się z podobnymi problemami. Chcę Ci powiedzieć o Raunie Kaufmanie, któremu lekarze nie dawali żadnych szans na normalne życie, oceniając poziom jego IQ na 30, a dziś ten dzielny człowiek jest odpowiedzialnym, kontaktowym i sympatycznym dorosłym, który pokazuje ludziom z całego świata, że jest nadzieja. Chcę byś wiedział, że możesz spróbować dołączyć do swojego dziecka, bo nic na tym nie tracisz, a zyskać możesz nie tylko większe zrozumienie, ale też kontakt, na który tak bardzo czekasz. Chcę, byś wiedział, że można inaczej, a świat autystyczny nie jest przerażającym koszmarem, tylko trudniejszą, skonstruowaną inaczej rzeczywistością, która jest nieco bardziej wymagająca niż ta, z którą masz do czynienia na co dzień.

A sama po prostu chcę wierzyć w to, że to działa, bo historia Rauna Kaufmana i jego metoda dołączania przekonały mnie swoją naturalnością, miłością i ogromem tolerancji wobec inności.

Przejdź do TaniaKsiazka.pl i kup książkę
„Autyzm, przełom w podejściu” >

Przeczytaj także